Drogą na szczyt
Drogą na dno
Idziemy w skwarze słońc
Serce się nuży
W wiecznej podroży
Pod prąd, wciąż pod prąd
Daje nam czas
Bierze nam czas
Okruchy złotych łez
Serca kochane
Serca niechciane
l śmiech, gorzki śmiech
A miłość jest jak deszcz
Jak wiatr, jak deszcz
Zmywa z oczu kurz l ból i gniew
Miłość jest jak deszcz
Jak deszcz, jak wiatr
Słowa jak chleb
Słowa jak grzech
Nie dają odejść stąd
O coś walczymy Za czymś tęsknimy
Co dzień, co noc
Niechciani wciąż
Nieznani wciąż
Szukamy własnych praw
Z miejsca na miejsce
Leniwe szczęście
Nas gna, wciąż nas gna[2]
1. |
|
2. |
http://www.ostrowska.pl/ |