W skąpym stroju pojawiasz się
Dobrze wiem czego dzisiaj chcesz
Nie potrzeba będzie zbędnych słów
Nie potrzeba będzie zbędnych słów
Powolutku rozbieram się
Ty dotykiem rozpalasz mnie
Za chwileczkę nieźle będzie nam
Za chwileczkę nieźle będzie nam
Robisz ze mną dziś to, co chcesz
Nie mam sił, by powstrzymać cię
Za chwileczkę zrewanżuję się
Za chwileczkę zrewanżuję się
Powolutku rozbierasz się
Ja dotykiem rozpalam cię
Za chwileczkę nieźle będzie nam
Za chwileczkę nieźle będzie nam
Robię z tobą dziś to, co chcę
Nie masz sił, by powstrzymać mnie
Wszystko wokół już straciło sens
Wszystko wokół już straciło sens
Jutro znowu spotkamy się
Szybciej w żyłach popłynie krew
Nie potrzeba będzie zbędnych słów
Nie potrzeba będzie zbędnych słów.[1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |