Nie żyje stary Stormy już.
Way – hey, Mister Stormalong.
Nie żyje stary Stormy już.
Hey, Mister Stormalong.
Najlepszym z wszystkich szyprów był,
Lecz teraz śmierci cień go skrył.
Urodził się gdzieś pod Cape Horn,
Gdy szalał w morzu tęgi sztorm.
Pod Cape Horn, gdzie potargał wiatr
Nam żagle i potrzaskał maszt.
Z łańcuchem złotym aż na dno,
Rzewnie płacząc, spuścimy go.
Nie żyje stary Stormy już...
Pół wieku pod żaglami trwał,
Czy bryza wiała czy też szkwał.
Nie krzyknie więcej: „Żagle staw!”
Nie grożą mu już zęby raf.
Bo już skończone jego dni
I jak kotwica w morzu tkwi.
Ciało rekiny będą mieć,
Stormy’ego dusza – diabła rzecz.
Nie żyje stary Stormy już...
Hej, umarł Stormy, dzielny chwat;
Way – hey, Mister Stormalong.
Wielki kapitan z dawnych lat.
Hey, Mister Stormalong,
Hey, Mister Stormalong.[2]
1. |
|
2. |
http://czteryrefy.pl/ |