Boję się ciemności gdy jestem sam
zapalam świeczkę – nie chcę tego robić na twym grobie
ale wiem, że kiedyś moje serce spocznie obok twego
chciałbym poczuć cię choć raz
Świat zwariował, świat oszalał
chce odebrać mi ciebie
żaden system mnie nie kupi
żaden system mnie nie sprzeda
Jesteś projekcją moich marzeń
jesteś obrazem moich pragnień
tak to prawda, czasem tracę wiarę
podli ludzie na drodze nie pomagają
Policyjny gaz wyciska ostatnią łzę
przedzieram się przez barykady uprzedzeń
moje marzenia giną pod gruzami
tego śmierdzącego świata
Ludzie zajdą dalej jeżeli ich nie prowadzisz
zostawmy ich samych, niech biegną dokąd chcą
tam może wreszcie znajdą to czego szukają
i pojmą, że życie trwa tylko raz
Nie mam już sił otwierać innym oczy
oboje wiemy, jak uchronić się przed światem
i wiem, że nie zbłądzimy w tej otchłani
bo mamy siebie, nie jesteśmy sami
Mnie nie obchodzi władza
mnie interesuje wolność
nas nie obchodzi władza
nas interesuje wolność.[1]
1. |
http://www.wlochaty.most.org.pl/ |