Na niebie wolności rumieni się świt,
do walki ruszamy z podziemia,
za wolny w swobodzie, radosny nasz byt,
za nasze ludowe dążenia,
za wolny w swobodzie, radosny nasz byt,
za nasze ludowe dążenia.
Hej, bagnety w słońcu połyskują,
dziewczę w domu w kącie cicho łka,
pośród polnych ścieżek maszerują
nasi dzielni chłopcy, ci z BCh.
Za naszej i waszej wolności, ach dni,
idziemy do walki z przemocą,
bo Polska Ludowa, jak słońce się lśni
i krzepi nam serca swą mocą,
bo Polska Ludowa, jak słońce się lśni
i krzepi nam serca swą mocą.
Hej, bagnety w słońcu połyskują...
Dość cierpień i krzywdy doznała już wieś
i polska ta nasza kraina,
wrogowi zapłaty zanucimy pieśń,
bo zemsty wybiła godzina,
wrogowi zapłaty zanucimy pieśń,
bo zemsty wybiła godzina.
Hej, bagnety w słońcu połyskują...
Gdy Polski nie będzie ugniatał już wróg,
z wojenki do wioski wrócimy,
z kwiatami nas witać wybiegną za próg,
stęsknione kochania dziewczyny,
z kwiatami nas witać wybiegną za próg,
stęsknione kochania dziewczyny.