Na śmierć legionisty

Zgłoszenie do artykułu: Na śmierć legionisty

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Księżyc srebrzy, księżyc bieli,

Siwa mgła wstaje z topieli,

Coś się wkradło w nocy ciszę,

Cyt! Jęk słyszę! Ja jęk słyszę.

To ta ziemia żałobnica,

Rycerzowa matka wdowa,

Rozszlochana samotnica,

Tak rycerza swego chowa.

Księżyc srebrzy, księżyc bieli,

Siwa mgła wstaje z topieli...

Otul więcej, szlochaj ciszej –

Jeszcze dyszy, jeszcze dyszy!...

Jeszcze słyszę, jeszcze słyszę...

Z księżycowej pajęczyny

W serce spływa szept jedyny,

Nim się stopi w srebrną ciszę...

Ty dziecino, Ty dziecino,

Ukochana Ty kruszyno!

Jasne rosy z niebios płyną

Na twą główkę, na jedyną.

Powłóczysta, miękką szatą

W złote gwiazdy przebogatą

Przysłoń syna śmiałe oczy,

O ty chłodna polska nocy!...

Coraz więcej, coraz ciszej

Siwa mgła trupa kołysze...

Jeno ziemi łkanie słyszę,

Nim się stopi w srebrną ciszę...[1]