Na straży polskiego wybrzeża,
na straży słonych wód
nie zbraknie naszego harcerza,
wciąż czuwa u kraju wrót.
Od morza my wiatrem pojeni,
a słońce na brąz pali twarz,
my, młodzi żeglarze szaleni,
czuwamy, by Gdańsk był nasz.
Niech silniej się splotą ramiona,
tak dobrze iść pod wiatr,
przed nami jest przestrzeń wyśniona,
przed nami jest wielki świat.
Od morza...
Pieśń Morskiej Chorągwi Harcerzy
bałtycki wicher gra,
a Polska u swoich wybrzeży
huf dzielnych obrońców ma.
Od morza...[1]