Skrzydłami samolotów, lufami karabinów
i ostrzem swych bagnetów znaczyli Polski ślad.
Na lądzie i na morzu, na podniebnym przestworzu
zmieniali bieg historii o nowy walcząc ład.
I jeśli czasem spotkasz żołnierza,
prześlij mu uśmiech, wart tego jest,
bo strzeże Polski od gór do morza,
naszemu wojsku miłość i cześć!
Za każdą grudkę ziemi, za pola i za lasy,
za góry i doliny wiódł ich do boju gniew.
I za Biało-Czerwoną ojczyznę ukochaną .
na wszystkich frontach świata przelali swoją krew!
I jeśli czasem...
Z dalekiej, bratniej ziemi, z Lenino do Berlina
przez Polskę umęczoną zwycięski przeszli szlak.
I mieczem wyrąbali dla tej, co nie zginęła,
szacunek wśród narodów i dziś ją wielbi świat!
I jeśli czasem...
A kiedy po dniach walki ojczyzny nowej zręby
budować trzeba było, nie szczędząc własnych sił,
to oni karabiny na pługi zamienili,
rzucili ziarno w glebę, by każdy godnie żył!
I dla ojczyzny Biało-Czerwonej
oddali życie i pracy treść,
dziś strzegą Polski od gór do morza,
naszemu wojsku – miłość i cześć![1]