Nie wiem jak ty, ja chcę stąd wyjść
Będziemy sami porozmawiamy
Za duży tłum by być tu
A między nami ludzie ze słów
Duszno mi i chcę pić
Pozamykane ciała jak mur
Nie chcę truć swoich płuc
Wonią ich nagich skór
Upewnij się czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Kropli krwi ani marzeń swych
Upewnij się czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Żadnych łez w których niebo jest
Bądź przed nocą w domu
Dobrze? To ważne
Bądź przed nocą w domu
Dobrze? To ważne
Bądź przed nocą w domu
Boję się takich miejsc
Gołych ścian ściętych drzew
Tego kto dzierżąc nóż milczy o duszy krów
Boję się wyrzekam się
Brak mi tchu chodźmy już
Gdy na stół wjeżdża Bóg a ci kroją go na pół
Upewnij się czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Kropli krwi ani marzeń swych
Upewnij się czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Żadnych łez w których niebo jest, niebo jest
Upewnij się czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Kropli krwi ani marzeń swych
Upewnij się czy nie zostawiłeś tam nic osobistego
Wracać tam ani mi się śni[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |