Oj tatusiu, oj matusiu,
Co wy mi robicie,
Dajecie mnie do klasztoru,
Jako małe dziecię.
Ja w klasztorze nie bywała
I bywać nie będę,
Kochałam się w chłopcach
I kochać się będę.
Bo w klasztorze wiszą noże,
Wiszą dyscypliny,
Trzeba wstawać o północy
I śpiewać godziny.
Da pójdę ja do kościoła,
W kościele obrazy,
Spojrzę raz na obraz,
Na Jasia dwa razy.
Wlazłam na chór, spojrzę na dół,
Ujrzałam miłego,
O dla Boga, trzymajcie mnie,