Nie po to Bóg nam Polskę wrócił,
Nie po to moc i blask jej dał,
By robak ją anarchii stoczył,
Opętał kainowy szał.
Nie po to Polak bronił wiary,
Wiekowy toczył z wrogiem bój,
By bezbożnicze nam sztandary
Święciły w Polsce triumf swój.
Nie po to w Polsce ojców dłonią
Tysiące świątyń pełni straż,
By nam pacierza zabroniono,
Wydarto wiary skarbiec nasz.
Nie po to ojce pracowali,
Nie po to płynął dziadów pot,
By ojcowiznę nam zabrali
Ci, co strwonili własny trud.
By czarta naszli nas służalcy,
By dłoń im dał zaprzańców huf,
Nie puścim miecza z naszych palcy,
Aż boską będzie Polska znów![1]