Leć nam orle pod niebiosa,
Tam, gdzie słońce wita świat,
z Tobą Twe królewskie dzieci
Wrócą chwałę dawnych lat.
Krwawym polem rycerz wali,
Za chmurami biały ptak,
W złotej bramie miecz ze stali
Wyrył nieśmiertelny znak
Od Bałtyku niezmierzona,
Wielka, aż do Dzikich pól:
Vivat Litwa i Korona!
Vivat król, niech żyje król![1]