Po przeciwnej stronie dnia
Szukam twoich dłoni,
Słyszę twoje słowa...
Przed oczyma ciągle mam
Znaleziony w tłumie
Twarzy jasny owal.
Nieznajoma z mego snu,
Ledwie przyjdzie noc,
Wraca tu!
Po przeciwnej stronie dnia
Krążą nasze cienie,
Jak na karuzeli...
W okna stuka szara ćma
I lustrzaną szybą
Myśli nasze dzieli.
Nieznajoma z mego snu...
Po przeciwnej stronie dnia
Cisza już otwiera
Świtu jasne oczy...
Znowu w drogę ruszę sam
Przez ogromne miasto
Na spotkanie nocy.
Nieznajoma z mego snu...[2]
1. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/79817 |
2. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=625 |