Nocą, Ogród Oliwny – śpią twardo wszyscy uczniowie,
Czuwa w bólu ogromnym i cierpi za nas Bóg –
Człowiek.
Ojcze, jeśli możliwe,
oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba,
Chcę Twoją wolę wypełnić.
Nocą, klęczę przed Tobą,
Ucichły auta, tramwaje,
Wszystko w życiu zawodzi,
Jedynie Ty pozostajesz.
Ojcze...
Nocą, patrzę przez okno,
Na skrawek nieba chmurnego,
Tyle w życiu cierpienia,
Lecz nie śmiem pytać: „Dlaczego?”
Ojcze...[1]