Jestem żarówką tej nocy
Tak wolno wiszę u sufitu
Kołyszę się jak wisielec
I jasno patrzę w przyszłość
Jestem żarówką tej chwili
Małą łysą śpiewaczką
Śpiewać chcę o obłędzie
Najtrudniej będzie zasnąć
Jestem żarówką w tym hotelu
Prąd wartko płynie mi w żyłach
Rozgarniam włosy tej nocy
Już bardzo późna godzina
Jestem żarówką setką
A pode mną się kochają
Jednak mnie nie zgasili
Patrzę w oczy tej małej[2]