Z kolorowej buteleczki,
leci prosto do szklaneczki
Pyszny napój owocowy, niekoniecznie bardzo zdrowy
Różne w sobie ma składniki,
co wpływają na wyniki
Ale kto by się przejmował, kiedy jest wesoła głowa
Wieczór piękny,
jest przyjemnie,
zdrowie, humor, moc, muzyka
Jednak czujny bądź nad ranem, bo niebezpieczeństwo czyha...
Z przezroczystej buteleczki,
leci do mniejszej szklaneczki
Również napój choć warzywny, też mniej zdrowy jednak pyszny
Ma on w sobie dwa składniki,
Niby dwa a jak skuteczne
Niczym Joker bije Asa, i już jesteś po zawietrznej
Wieczór piękny,
jest przyjemnie,
zdrowie, humor, moc, muzyka
Jednak czujny bądź nad ranem, bo niebezpieczeństwo czyha...
A niebezpieczeństwo to jest
Brak butelki wody blisko
Bo z pozoru tlen i wodór to zawiera się w nim wszystko
I ten napój owocowy,
ale też ten z małej szklanki
I choć wieczór był przepiękny
I poznałeś koleżanki
Na nic jednak to Ci zda się
Gdy zaboli rano głowa
I otworzysz ledwo oko...
Teraz wiesz już o czym mowa
Czyli wody nie masz..
Mam apap
Ale czym go popić?
Hm... z kolorowej buteleczki...[1]
1. |
Kaczmarek, Sławomir |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |