Ten nocny gwar, tysiące barw
Do dzisiaj jeszcze mi się śni
Neonów blaskiem kusi
I grą świateł, wita nas Paris
Paris, Paris
Wiruje wiatrak Moulin Rouge
Burdele, knajpy, co kto chce
Użyjesz bracie tu za dwóch
Tej nocy Paryż wita cię
Wita cię, wita cię
Pod wieżą Eiflla wielki szum
Błysk fleszy otumania mnie
Jak w Rzymie tutaj bracie, ruch
I badziew handlarz wcisnąć chce
Wcisnąć chce, wcisnąć chce
Na stacji Barbes Rochecheuart
Spotkałem cud murzynki dwie
„Bonsoir, Monsieur! Comment ca va?”
Na winko zaprosiłem je!
Ruszamy śmiało w barwny tłum
Na Champs - Elysees! Czort wie gdzie
Języki z czterech świata stron
Pulsuje w skroniach Beaujolais
Beaujolais, beaujolais!
Ten nocny gwar, tysiące barw
Do dzisiaj jeszcze mi się śni
Neonów blaskiem kusi
I grą świateł wita nas Paris
Paris, Paris
Wiruje wiatrak Moulin Rouge
Burdele knajpy, co kto chce
Użyjesz bracie tu za dwóch
To nocny Paryż wita cię
A pod butikiem Pierre Cardin
Kloszardzi z gwinta ciągną rum
Tu nędza z blichtrem brata się
Paris, Paris
O, mon amour![1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |