Rosjanin z Kurska,
Polak z Piotrkowa,
Hiszpan, co walczył
w mieście Kordoba,
Grek ze Salonik,
Chińczyk z Szanghaju
idą ulicą
i tak śpiewają:
W językach mówimy stu,
a jeden rozumie drugiego:
wszak wspólny dla wszystkich jest
szum wiatru i ptaków świergot,
i wspólne obłoki z rana,
i wspólna jest krew przelana,
i łza w czyimś oku,
i walka o pokój.
I serca są młode,
i wspólny jest bój,
i wspólny jest bój
o swobodę.
Włoch z Neapolu
i Bułgar z Warny,
Rumun, co mieszka
nad Morzem Czarnym,
Francuz z Paryża,
Murzyn z Ohio(1)
idą ulicą
i tak śpiewają:
W językach...
Żółty z Vietnamu
i Czech ze Żlina,
Anglik z Coventry,
z Belgii dziewczyna,
Żyd z Izraela,
Hindus z Bombaju –
idą ulicą
i tak śpiewają:
W językach...[1]