Wariant 1
StrzałkaJa w tej chacie spać nie mogę,
Inną izbę daj, sąsiedzie!
Bo stąd okna są na drogę,
Tędy często poczta jedzie(1).
A gdy w nocy trąbka dzwoni,
Tak mi mocno serce skacze:
Myślę, że trąbią do koni
I potem aż do dnia płaczę.
Oczy zamknę, to się marzy:
Nasze konie, chorągiewki,
Ognie nocne, krzyki straży
I wiarusów naszych śpiewki.
Ocykam się i w oka mgnieniu
Słyszę głos mego kaprala,
On mię klaszcze po ramieniu:
„Wstawaj, idźwa na Moskala!”
Wstaję, aż ja w pruskiej ziemi!
Jak tam lepiej leżeć w błocie,
W chłodzie, głodzie i na słocie,
Ale w Polszczę między swemi!
Już bym tej nocy nie zasnął,
A czekałbym na kaprala,
Gdyby znowu w ramię klasnął
(1) tekst oryginalny pierwszej zwrotki:
Ja w mej chacie spać nie mogę,
Chcę u ciebie spać, kolego!
Moje okna są na drogę,
A po drodze poczty biega.
Wariant 2
StrzałkaJa w mej chacie spać nie mogę,
Chcę u ciebie spać, kolego!
Moje okna są na drogę,
A po drodze poczty biegną.
A gdy w nocy trąbka dzwoni,
Tak mi mocno serce skacze:
Myślę, że trąbią do koni,
I potem aż do dnia płaczę.
Oczy zamknę, to się marzy:
Nasze konie, chorągiewki,
Ognie nocne, krzyki straży
I wiarusów naszych śpiewki.
Ocykam się i w ocknieniu
Słyszę głos mego kaprala:
On mię klaszcze po ramieniu:
„Wstawaj, idźwa na Moskala!”
Wstaję, aż ja w pruskiej ziemi!
Jak tam lepiej leżeć w błocie,
W chłodzie, głodzie i na słocie,
Ale w Polszczę między swemi!
Już bym tej nocy nie zasnął,
A czekałbym na kaprala,
Gdyby znowu w ramię klasnął
Krzycząc: „Pódźwa na Moskala!”[3]
1. |
Straszewicz Marzenna, Ojców naszych śpiew: pieśni patriotyczne, Komorów, Prometeusz, 1992, nr 131. |
2. |
Świerczek Wendelin, Śpiewniczek młodzieży polskiej: zawierający dawne i nowsze pieśni z muzyką na 1, 2 i 3 głosy. Z. 1–3, Kraków, Księża Misjonarze, 1917, z. II, nr 43, s. 65, 66. |
3. |
Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 95, 96. |