Hej, Piggy moja do mnie chodź
Weź ze sobą winko
Piggy moja do mnie chodź,
Będziesz moją świnką !
Siedział zając sam jak palec na wysokiej hali
I pilnował co by owiec wilcy nie porwali
i jak naraz przechodziła tędy Świnka Piggy
Jak aniołek w sukieneczce i na zadku figi.
I tak wołą do niej zając stojąc obok rzeczki:
„Chodź tu Piggy, ja ci tylko pokażę owieczki”
Zaszczebiotał coś do uszka jak kaczor do kaczki
A z tego spotkania wyszły tłuściutkie trojaczki ![1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |