Od urodzenia uwielbiam wakacje
Spać do dwunastej i tego typu akcje
Do szkoły nigdy chodzić nie kochałem
Na lekcjach nudziłem się, a czasami spałem
Bo wolny czas
To jest coś co lubię
Tych co się uczą i pracują
nie rozumiem...
Od urodzenia choruję na lenia
Owoc dojrzewa, a ja się nie zmieniam
W głowie mi huczy, ręka boli
W pracy czuję się niczym w niewoli
Bo wolny czas...
Wpadła mi w oko przeurocza dziewczyna
Jestem nieśmiały, ale to nie moja wina
Nie wiem co robić, nie śpię nocami
Żarty żartami – tak to bywa z kobietami
Kocham wakacje, muzykę i już.[2]
1. |
|
2. |
http://www.farbenlehre.plocman.pl |