Piosenka o czekoladzie

Zgłoszenie do artykułu: Piosenka o czekoladzie

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Dawniej młodzian zadurzony

Gdy chciał pannę złowić w sieć

Musiał jej dać butony

Dziś Czekoladkę musi mieć

Ach bo w boskim tym przysmaku

Zaklęty Dziwny czar

W lot zdobędziesz ją chłopaku

Każdą porwie szał i żar.

Ref.: Patrzcie, patrzcie dzierlatki

Niosę Wam Czekoladki

Czaplę i Mokkę i Kiki,

Lub Bombardjerkę dam z Szampanem,

Czaplińskiego Gout de Varsovie.

Jeśli fochy stroi żona,

Sposób pewny na to mam

W mig będzie rozchmurzona

Skoro jej Bombardierkę dam!

   Choć ty hultaj, nic dobrego,

   Życie ci zamienię w raj,

   Tylko mi od Czaplińskiego

   Znowu czekoladek daj!

Ref.: Patrzcie, patrzcie dzierlatki

Niosę Wam Czekoladki

Czaplę i Mokkę i Kiki,

Lub Bombardjerkę dam z Szampanem,

Czaplińskiego Gout de Varsovie.

W domu bębny robią krzyki

Wszystkie książki poszły w kąt –

Straszny wrzask pieszczotów dziki,

Mamie głowa puchnie stąd!

   A w tem dzwonek – coś nowego –

   Przyniósł pudło cher papa!

   Czekoladki Czaplińskiego!

   I już w domu cicho sza!

Ref.: Patrzcie, patrzcie dzierlatki

Niosę Wam Czekoladki

Czaplę i Mokkę i Kiki,

Lub Bombardjerkę dam z Szampanem,

Czaplińskiego Gout de Varsovie.[1]

Bibliografia

1. 

Danielewski C., Piosnka o czekoladzie M. Czaplińskiego: two step, 1920
Publikacja nie zawiera informacji na temat autora muzyki utworu.