Już idźcie – więcej nic nie wydarzy się tu
Choćbyście się artyście rzucili do stóp
Do kasy – nam a wam już do szatni iść czas
Więc nareszcie
zostawcie już nas – ostatni raz
Was proszę
To prawda, było miło, lecz zrozum to, że
Na prośby od tej chwili odpowiedź brzmi „nie”
Choć mamy, nie zagramy ci bisu już dziś
Więc poważnie ci
radzę stąd wyjść i prosto iść
Przed siebie.
Porzućcie więc nadzieję, czas skończył się już
W dodatku zaraz wszystkich pogoni stąd stróż
Złorzecząc o widowni wypowie się źle
Więc powtarzam wam –
Idźcie już precz, wynoście się
Do domów!
Jeżeli nie przerażą was stróż ani psy
Bajera chyba teraz włączymy do gry
Manierą jest Bajera za łeb kogoś wziąć
I tym łbem czyimś
tak długo trząść, aż odda on
Pieniądze![1]
1. |
Kołaczkowska, Joanna |
2. |