Wariant 1
StrzałkaPłynie Wisła, płynie,
Po polskiej krainie,
A dopóki płynie,
Polska nie zaginie.
Chociaż się schowała
W niepołomskie lasy
I do morza wpada,
Płynie jak przed czasy.
Nad moją kolebką
Matka się schylała
I mówić pacierza
Wcześnie nauczała.
Ojcze nasz i Zdrowaś
I skład Apostolski
Bym do samej śmierci
Kochał naród polski.
Bo ten naród polski
Ma ten urok w sobie
Kto go raz pokochał,
Wariant 2
StrzałkaPłynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie,
Zobaczyła Kraków,
Pewnie go nie minie.
Zobaczyła Kraków,
Wnet go pokochała,
A w dowód miłości
Wstęgą opasała.
Chociaż się schowała
W Niepołomskie lasy
I do morza wpada,
Płynie, jak przed czasy.
Nad moją kolebką
Matka się schylała
I po polsku pacierz
Mówić nauczała.
„Ojcze nasz” i „Zdrowaś”
I „Skład Apostolski”,
Bym do samej śmierci
Kochał naród polski.
Bo ten naród polski
Ma ten urok w sobie:
Kto go raz pokochał,
nie zapomni w grobie.
Płynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie,
A dopóki płynie:
Polska nie zaginie!...
Z tamtej strony Wisły
Jest Wandy mogiła,
Która za swój naród
Życie poświęciła.
Płynie Wisła, płynie,
W biegu się nie zwróci,
O Wiśle i Wandzie
Wariant 3
StrzałkaPłynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie,/bis
/A dopóki płynie,
Polska nie zaginie!/bis
Zobaczyła Kraków,
Wnet go pokochała,/bis
/A w dowód miłości
Wstęgą opasała./bis
Chociaż się schowała
W Niepołomskie lasy/bis
/I do morza wpada,
Płynie jak przed czasy./bis
Nad moją kolebką
Matka się schylała/bis
/I po polsku pacierz
Mówić nauczała./bis
„Ojcze nasz” i „Zdrowaś”,
I Skład Apostolski,/bis
/Bym do samej śmierci
Kochał naród polski./bis
Bo ten naród polski
Ma ten urok w sobie:/bis
/Kto go raz pokochał,
Wariant 4
StrzałkaPłynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie,
Zobaczyła Kraków,
Pewnie go nie minie,
Zobaczyła Kraków,
Wnet go pokochała,
A w dowód miłości
Wstęgą opasała.
Chociaż się schowała
W Niepołomskie lasy,
I do morza wpada,
Płynie, jak przed czasy.
Nad moją kolebką
Matka się schylała,
I po polsku pacierz
mówić nauczała.
„Ojcze nasz” i „Zdrowaś”
I „Skład Apostolski”,
Bym do samej śmierci
Kochał naród polski.
Bo ten naród polski
Ma ten urok w sobie:
Kto go raz pokochał,
Nie zapomni w grobie.
Płynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie,
A dopóki płynie:
Polska nie zaginie!...[11]
Wariant 6
StrzałkaPłynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie
Po polskiej krainie;
/Zobaczyła Kraków,
Pewnie go nie minie./bis
Zobaczyła Kraków,
Wnet go pokochała,
Wnet go pokochała,
/A w dowód miłości
Wstęgą opasała./bis
Nad moją kolebką
Matka się schylała,
Matka się schylała,
/I po polsku pacierz
Mówić nauczała./bis
„Ojcze nasz” i „Zdrowaś”
I Skład Apostolski,
I Skład Apostolski,
/Przytem bym miłował
Biedny naród polski./bis
Bo ten naród polski
Ma ten urok w sobie,
Ma ten urok w sobie,
/Kto go raz pokochał
Nie zapomni w grobie./bis[14]