Pod borem, pod borem
Marysia stojała/bis
/i białą chusteczką,
gałązki wiązała./bis
Mam ci ja, mam ci ja
trzech koni we stajni,/bis
/pięknie się ustroję
i pojadę do niej./bis
Jeden kary, kary,
kary, karusieńki,/bis
/drugi siwy, siwy, siwy, siwiusieńki,
trzeci biały, biały, biały, bielusieńki./bis
Oj, Maryś, Marysiu,
ty kochanie moje!/bis
/Kiedy ja cię widzę,
o inne nie stoję!/bis
A jak ja już będę
siwa, siwiuteńka,/bis
/czy będziesz pamiętał,
że byłam panienka?/bis
Będę ci ja wierny
nie roczek, nie cztery,/bis
/jeno już do śmierci,
jakem charakterny!/bis[1]
1. |
Waśniewski Zbigniew, Kaszycki Jerzy, To idzie młodość: śpiewnik jednogłosowy, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 1962, s. 104, 105. |