Pod miastem, pod Lipskiem,
Tam, gdzie Elstra płynie,
Tam nasz Poniatowski
Za Ojczyznę ginie.
Książę Poniatowski
Dobrze Niemców kropił,
Nieszczęście to wielkie,
Że nam się utopił.
Kropił Niemców, kropił,
Kropił i Moskali,
Gdy stanął na skrzydle,
Tośmy zwyciężali.
Koń jego wypłynął,
Upadł na kolana,
Grzebie nogą w ziemi
I żałuje pana.[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 137. |