No cóż, gdybym ja wiedział, że czar twój zawiera w sobie
ten jad diabelsko skryty tak w anielski uśmiech twój –
zaimpregnować dałbym się na wdzięk twój i urodę.
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust?
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust,
podłą być i mieć tak ładny biust!
Zaimpregnować dałbym się na wdzięk twój i urodę,
a rąk na moment nie zdjąłbym z klawiszy albo strun
i madrygały tylko grał niewinne i bezpłciowe.
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust?
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust,
podłą być i mieć tak ładny biust!
Jak ktoś, odziany tak jak ty w nieziemską tak urodę,
paskudne wnętrze może mieć ukryte w boski strój,
co mnie na zgubę wodzi wciąż, na grzech i na manowce?
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust?
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust,
podłą być i mieć tak ładny biust!
Co mnie na zgubę wodzi wciąż, na grzech i na manowce
i nieodmiennie każe mi na krzyż się wspinać twój?
Na próżno pytam, wchodząc wciąż na wzgórze twe łonowe:
jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust?
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust,
podłą być i mieć tak ładny biust!
Na próżno pytam, wchodząc wciąż na wzgórze twe łonowe,
czy przed zagładą uciec mam chociażby w mnisi strój…
U kamedułów ukryć się i tam zachodzić w głowę…
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust?
Jak można taką podłą być i mieć tak ładny biust,
podłą być i mieć tak ładny biust![1]
1. |
Zespół Reprezentacyjny |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |