W barwnym życia zamęcie
Nim się człowiek przekręci
Tyle rzeczy go kusi i nęci
Drogą prostą do celu
Nie podąża zbyt wielu
Gdy na skróty też można skręcić...
A od zakrętu do przekrętu jeden krok
Tyle przekrętów mamy ile dni ma rok
Bo od skręcania skrętów wielu mocniej kręci
Żeby się wkręcić tam gdzie można coś przekręcić
Ten kręci lody. Tamta kręci z nim na boku.
Tamtemu numer ktoś wykręcił i jest w szoku.
Jak wyjść na czysto, kiedy sprawa jest nieczysta
Z tego przekrętu czyli po angielsku twista?
W mętnym życia zamęcie
Nawet wrogie przejęcie
Można zrobić z przyjaznym zadęciem
Pod przysięgą kręcenie
Bywa w modzie i w cenie
Gdy pozwoli się sianem wykręcić
A od wykrętu do przekrętu jeden krok
Tyle przekrętów mamy ile dni ma rok
Bo od skręcania skrętów wielu mocniej kręci
Żeby się wkręcić tam gdzie można coś przekręcić
Ten kręci lody. Tamta kręci z nim na boku.
Tamtemu numer ktoś wykręcił i jest w szoku.
Jak wyjść na czysto, kiedy sprawa jest nieczysta
Z tego przekrętu czyli po angielsku twista?
Komu bliżej na skróty
W błocie uświni buty
Będzie brudził za sobą dopóty
Gdy od władzy i kasy
Skręci w końcu na wczasy
bez sznurówek i łapkach zakutych
Choć od przekrętu do zakucia czasem krok
Tyle przekrętów mamy ile dni ma rok
Bo od skręcania skrętów wielu mocniej kręci
Żeby się wkręcić tam gdzie można coś przekręcić
Ten kręci lody. Tamta kręci z nim na boku.
Tamtemu numer ktoś wykręcił i jest w szoku.
Jak wyjść na czysto, kiedy sprawa jest nieczysta
Z tego przekrętu, czyli po angielsku twista?[1]
1. |
Kabaret Koalicja |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |