W samotnych dłoniach
Pożółkłe liście jak nostalgii ślad
I babie lato ponad głową
Płynie gdy zawieje wiatr.
Już jesień wokół trwa,
Już najwyższa pora,
Już nadzieję
Zapomnienia kryje mgła.
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz,
Jak wzniecić blask,
Który dawno zgasł?
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz,
Jak ocalić ginący czas?
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz,
Gdy w każdym z nas
Żal straconych szans?
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz,
Jak ocalić ginący czas?
W kominie świerszcze rozpoczęły koncert –
– Smutek już tuż-tuż.
Znużone słońce oczu już nie cieszy,
Nie zapiera tchu.
Zmęczonych myśli chłód
W przedwieczornej ciszy,
Nie usłyszysz
Zagubionych w drodze słów, cichych słów...
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz,
Jak wzniecić blask,
Który dawno zgasł?
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz,
Jak ocalić ginący czas?
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz,
Gdy w każdym z nas
Żal straconych szans?
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz,
Jak ocalić ginący czas?[1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=344 |
2. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/74075 |