Wczesnym rankiem
po jeziorze,
po jeziorze
mgła się snuje biała.
Coś podzwania,
może śpiewa,
może śpiewa
wodny ptak w szuwarach?
Nie, to ponad wodą
lekko tańczy wiatr.
W zielonych szuwarach
cicho szumi, gra.
Cicho gra,
cicho gra.
Na jeziorze
na zielonym,
na zielonym
coś błysnęło w falach.
Może jakaś
srebrna ryba,
srebrna ryba
w sieci się złapała?
Nie, to promień słońca
w oczka sieci wpadł.
Na wodzie pozostał
złoty słońca ślad.
Złoty ślad,
złoty ślad.[1]