Rośniemy w przyszłość, rośniem w moc,
my, przyszły huf żołnierzy
armii, co zwalcza ciemną noc,
co w przyszłość świata wierzy.
Patrz, jak szeroki wkoło świat,
wre praca, bój się toczy:
to wszędzie ojciec nasz i brat,
mocarny lud roboczy.
To oni nam budują świat,
o wolność walczą oni.
Przez setki granic jeden znak,
znak pracy poświęcony.
Rośnijmy więc jak młody las,
choć niebo w krąg się chmurzy
i dla nas też nadejdzie czas,
by czoło stawić burzy.[1]