Raz babcia wiosną w górach rzekła do dzieciaka
Nie siedź Gosiu na słońcu, bo dostaniesz raka
Gówno prawda, odrzekła dziewczynka czupurna
Słońce jest bardzo zdrowe, a babcia jest durna
Ledwie to wymówiła – już ma raka skóry
Dalejże więc uciekać w leśny gąszcz ponury
Siadła na kamieniu, siedzi godzin kilka
Raka się nie pozbyła – a złapała wilka
Chce wstać – a tu nie może – wreszcie po wysiłku
Podniosło się biedaczysko, ale z wilkiem w tyłku
Teraz wilk razem z rakiem żrą ją bez żenady
Morał: unikaj słońca ale bez przesady[1]
1. |
Waligórski, Marek |
2. |
http://waligorski.art.pl |
3. |