Nie każda noc lubi czerń
Nie każdy dzień skrywa cierń
Są noce białe jak bzy
I dni jak Ty
Nie każdy cień w sercu masz
Nie każda łza żłobi twarz
Są cienie wierne jak Ty
I słodkie łzy
Dlatego wśród zimnych zim
Nadzieję chroń w sercu swym
Że z nami nie będzie źle
Kochaj mnie
Nakryję dla dwojga stół
A Ty swych trosk daj mi pół
O zmierzchu dnia przy mnie siądź
Ze mną bądź
Nie każdy krzyk lękiem drży
Nie każdy szept łzami lśni
Radości krzyk, dom – nasz znak
Jej szept – jak ja
Dlatego wśród zimnych zim
Nadzieję chroń w sercu swym
Że z nami nie będzie źle
Kochaj mnie
Nakryję dla dwojga stół
A Ty swych trosk daj mi pół
O zmierzchu dnia przy mnie siądź
Ze mną bądź
Są noce białe jak bzy
Dni jak Ty[2]
1. |
|
2. |
http://halinabenedyk.pl/ |
3. |
http://www.kppg.waw.pl/ |