Na miasto spadł śnieg
jak w cudownych snach
policja wysłała
snajperów na dach
Bo Santa Claus is coming to town
Na domach światełek
milionów ze sto
By oświetlić teren
i namierzyć go
bo Santa Claus is coming to town
A przyczyna zamętu
tu była taka że
Ten święty miast dawać prezenty
jął podpierdalać je
Kasieńce lat sześć
Wymarzył się miś
Pilnował go teść
Kaleką jest dziś
Bo Santa Claus dość mocny cios ma
Dla Maciusia nart
pilnował pit bull
Ten piesek miał fart
Zdechł nim poczuł ból
Bo Santa Claus miał bojowy gaz
Choć chronił ich Grom
i spuszczali psy
skarpety łańcuchem
przybili do drzwi
to Santa Claus bez trudu wciąż kradł
lecz jak stało się to wszystko
czyżby nagle Santa Claus
stał się skarpet fetyszystą
lub w kleptomanię wpadł?
On miał taki plan
Że gdy będzie zły
to w końcu zniknie z reklam
Coca-Coli
więc Santa Claus is fucking all town[1]
1. |
Szpak, Ścibor |
2. |