Sędzia Grzybowski

Zgłoszenie do artykułu: Sędzia Grzybowski

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Gdy się dowiesz, że w twej sprawie Grzybuś(1) jest,

Już pięć latek masz, braciszku, fest a fest.

Już ci wtedy nie pomoże cały świat,

Swój wyroczek przyjmiesz rad nierad.

Spotkamy się na Mokotowie(2),

Dla ciebie tam ja celę mam,

Będziem śnić, ty i ja,

Cały rok albo dwa.

Spotkamy się,

Tymczasem Pa... wiak(3).

Bo Grzybowski z tego słynie bardzo źle,

Ze u niego nikt nie zginie, nigdy, nie,

Do wyboru ma wyroki – bracie, drzyj!

Osiem, siedem, minimalnie trzy.

Spotkamy się...

Powiesz, że on nie ma racji – nie ma, nie,

I założysz apelację, to się wie.

Apelacja, roczek zrzuci albo nie –

Ty, braciszku, lepiej słuchaj mnie.

Spotkamy się...

Pójdź, braciszku, na Mokotów jeszcze raz

I posiedzisz ze mną razem długi czas.

I tak będziem sobie siedzieć kilka lat,

Aż nastanie robotniczy ład.

Spotkamy się na Mokotowie,

Dla ciebie tam

Ja celę mam,

Będziemy kiwać, ty i ja,

Albo rok, albo dwa.

Spotkamy się Tymczasem Pa... wiak.[1]


(1) – Grzybuś – sędzia Grzybowski, osławiony z antykomunistycznej zaciekłości.

(2) – Mokotów – więzienie karne w Warszawie

(3) – Pawiak – więzienie śledcze w Warszawie