W ogrodzie drzemią senne drzewa
i w zmroku tonie cały świat,
w oddali słowik cudnie śpiewa,
miłośnie szemrze senny sad,
na niebie księżyc jasno świeci,
gwiazdami lśni czarowna noc,
pragnienia szczęścia w serce nieci
i upojenie daje moc.
Spójrz! jaka cudna noc majowa,
ja w cieniu cichych stoję drzew
i mej miłości ślę ci słowa,
tęsknoty swojej ślę ci śpiew.
Niech woń jaśminów cię o budzi,
rozwieje urok sennych mar,
do szczęścia niechaj ciebie zbudzi,
upoi szałem nocy czar.
Ukoisz może tęsknoty,
które mi serce moje drży,
dasz jedno słowo twojej pieszczoty
i spełnisz serca mego sny.
Zejdź do mnie dziewczę ukochane!
ja ciebie budzę śpiewem tym
Zejdź! skończ marzenia swe wiośniane
na kochającemu sercu memu![1]