Tarlu, turulu, tarlu, turulu,
tarlu, turu turulu(1)!
/Słońce już wstało, ptoszki zbudzeło,
wstawojta, ludkowie./bis
/Krówki wedójta, z chlewa wegnojta
na pole./bis
Tarlu, turulu...
/Celątka beczą, a krowe reczą:
wepuszczeta-że nas!/bis
/Na trawa gnojta, slode(2) za wójta,
na pole./bis
Tarlu, turulu...
/Zegnojta wszetko bedło na grepe(3),
co jo jich wnet wegnóm,/bis
/bazuna reczy z checzy(4) do checzy
na pole./bis
Tarlu, turulu...
/Bedło zegnone, z chlewa wegnóne,
wegnóne na pole,/bis
/seczka(5) zagania, pasterz przygrywa
na pole./bis
Tarlu, turulu...[1]
(1) naśladowanie głosu drewnianej trąby, zwanej bazuną
(2) w tyle
(3) do gromady
(4) z chaty
(5) suczka