A kiedy będziesz szeptać jej do ucha
Te wszystkie kłamstwa, które znam
To nie zapomnij, ona słucha
Bo nie zna ciebie tak, jak znam cię ja.
I będzie ufnie chłonąć wszystkie słowa
Naiwnie wierzyć w każdy gest
I nie zrozumie nic, bo ona
Jest tylko plastrem na samotny dzień.
Słowa
Jak węże do ucha
Słowa
Jak opium i miód
Ona
Tak chętnie ich słucha
Słowa
Poznałam je już.
A kiedy będziesz szeptać jej do ucha
Te opowieści, w które sam
Nie chciałbyś wierzyć, nie chciał słuchać
Bo wiesz, powtarzasz je nie pierwszy raz
A ona łowi te tańczące słowa
Układa w wiersze- wierzy w nie
Bo nie domyśla się, że ona
Jest tylko plastrem na samotny dzień.
Słowa
Jak węże do ucha
Słowa
Jak opium i miód
Ona
Tak chętnie ich słucha
Słowa
Poznałam je już
A kiedy będziesz szeptać jej do ucha
Te wszystkie kłamstwa, które znam
To nie zapomnij, ona słucha
Bo nie wie tego, co znam dobrze ja.[2]
1. |
|
2. |
http://www.ostrowska.pl/ |