„Wiedz, że to bujda, granda zwykła, gdy ci wołają broń na ramię
że im gdzieś nafta z ziemi sikła i obrodziła dolarami
że coś im w bankach nie sztymuje, że gdzieś zwęszyli kasy pełne
lub upatrzyły tłuste szuje cło jakieś grubsze na bawełnę
rżnij karabinem w bruk ulicy, twoja jest krew a ich jest nafta”
Szkoła – zbiór niepotrzebnych zasad
wciskanych pod przykrywką dobrej woli
podział, hierarchia, stopnie, oceny
podarte książki, mydło i kapcie w worku
wbijane do głowy poszanowanie
do ojczyzny, flagi i godła
do sztucznych granic i kawałka szmaty
„czystość serca i czerwień krwi”
wcisnęli ci do głowy zasady
wezwali, przeszkolili, zniechęcili
nauczyli nienawiści
pokazali jak można szybko lub wolno zabić
Pistolety wolno – i szybkostrzelne, ciężkie i lekkie karabiny maszynowe
z celownikami optycznymi i laserowymi
naboje małego i dużego kalibru
rakiety bliskiego i dalekiego zasięgu
we wszelkich kombinacjach wody–powietrza–lądu
sterowane komputerem, laserem
reagujące na ruch lub ciepło z dokładnością do metra
ciężkie i lekkie czołgi, amfibie, samoloty odrzutowe, śmigłowce
lotniskowce, bombowce, niszczyciele, torpedowce, minowce
łodzie podwodne, łodzie nawodne, poduszkowce, statki desantowe
granaty normalne, zapalające, gazy bojowe
miny przeciwpiechotne, przeciwczołgowe
bomby atomowe, neutronowe, wodorowe
Maski gazowe, saperki, noże, widelce, zapasy żywności, menażki, plecaki
buty, kamizelki kuloodporne, zasieki, szmery, bajery
kantyny, latryny, koszary, schrony
generałowie, szpitale polowe, cmentarze wojskowe...
Wczoraj Enola zapraszała mnie na spacer
powiedziałem „dziękuję”
wolałem iść na łąkę i posłuchać śpiewu ptaków...[1]
1. |
http://www.wlochaty.most.org.pl/ |