Spotkały się nasze oczy
jak gwiazd nieśmiałe promienie
a świat obok się toczył niezmiennie,
niewzruszenie
Spotkały się nasze dłonie
Z nieznanym ciepłem i siłą.
Poczułem, że gwiazda płonie,
co dotąd w sercu się tliła...
Zdało mi się przez moment,
że mieszkam w w nieznanym świecie,
gdzie gwiazda jest moim domem,
a Ty, jak uśmiech ją niesiesz.
I zdało mi się przez moment,
że mieszkam w nieznanym świecie,
gdzie gwiazda jest moim domem,
a Ty, jak uśmiech ją niesiesz.
Spotkały się nasze oczy
jak gwiazd nieśmiałe promienie
a świat obok się toczył niezmiennie,
niewzruszenie...[1]