Daleko gdzie północny brzeg,
gdzie zorza przez mgły błyska,
dwa kutry się spotkały
„Murmańsk” i „Srebrna Wisła”.
Zbliżyły się do siebie
z jednego piosnka płynie.
Na drugim gra harmonia
melodię o dziewczynie.
I woda lśni i księżyc lśni
przez mgłę piosenka płynie
harmonia gra i wicher gra
piosenkę o dziewczynie.
Harmonia gra i wicher gra
piosenkę o dziewczynie.
„Płyniemy na lodowy brzeg,
połowu chwila blisko!”
„Dobrze, więc może razem
„Murmańsk” popłynie z „Wisłą”?!”
„Priwiet, druzia.” „Cześć pracy.”
„Tytoniu może chcecie?”
„Paliwa macie dosyć?”
„Rozwińmy razem sieci.”
I woda lśni i księżyc lśni
przez mgłę piosenka płynie
harmonia gra i wicher gra
piosenkę o dziewczynie.
Harmonia gra i wicher gra
piosenkę o dziewczynie.[1]