Mimo Polski wyzwolenia
Nic jak dotąd, się nie zmienia.
Sprzymierzeńcy się zlatują,
Co potrafią rekwirują.
Rekwirują, co kto może:
Bydło, drzewo, chleb i zboże
Gdyby dłużej tak potrwało!
To zabiorą Polskę całą.
Choćby komu się zdawało,
Że wszystkiego już za mało.
Nic nie szkodzi: – Denn in Polen
Ist noch immer was zu holen.[1]
1. |
Szul Bogusław, Piosenki leguna tułacza, Warszawa, 1919, s. 148, 149. |