Synowie ludowi ruszyli w bój
O wolność, o Polskę narodu,
Oddali swe życie, skończyli swój znój,
To zdrajcy ich kulą przeszyli.
I znowu na polu polała się krew,
My krwią swą tę ziemię obmyli.
My dzisiaj, koledzy, niesiemy wam cześć,
Wy życie w ofierze złożyli.
Morderców, faszystów piętnujmy my,
Co braci nam drogich zabili,
I wbili nóż w plecy Polakom te psy,
Co Niemcom służą i służyli.
I znowu na polu...
Nie minie was kara, nie minie was cios,
Pomścimy, koledzy, naszych braci krew,
Zgotujem wam taki, jak Niemcom, los,
A sława walczących nie zginie.
I znowu na polu...[1]
1. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 318, 532. |