Zgłoszenie do artykułu: Szalony medyk

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Ziemia drży i dudnią dzwony


Oto pędzi medyk szalony


Jest wezwanie? Rzecz to święta!


Los podesłał mi pacjenta!


To okazja niesłychana


zordynować tego pana!


Już diagnozy leci iskra:


żadnej szansy dla Ministra!


Na psychozy mam narkozy.


Na wzrok krótki niezabudki.


Na ból głowy krok żółwiowy.


Na zatrucie dziury w bucie.


Niezawodnie oryginalna

medycyna niebanalna


Puls słabiutki, smętna mina...


Nie pomoże aspiryna!


Pod oczyma duże cienie,


więc wyczuwam nadciśnienie...


Tętno cienkie – jak u lenia,


czyżby chory z urojenia?


Niepotrzebna konsultacja

– 
Operacja! Operacja!

Na psychozy mam narkozy.


Na wzrok krótki niezabudki.


Na ból głowy krok żółwiowy.


Na zatrucie dziury w bucie.


Zażądałem wreszcie Nobla


Oni na to: Zaraz, hopla!


Wymień swoje osiągnięcia!


Więc ja na to – bez zadęcia:


W mej karierze wyśmienitej


raz mi pacjent uszedł z życiem!


A co z resztą?! – 
Krzyczą w gniewie;


Jak to co? To co zwykle!


Reszta w niebie!


Na psychozy mam narkozy.


Na wzrok krótki niezabudki.


Na ból głowy krok żółwiowy.


Na zatrucie dziury w bucie.[2]

Bibliografia

1. 

Wolański, Ryszard

2. 

http://www.turnau.com.pl/
Oficjalna strona internetowa Grzegorza Turnaua [odczyt: 02.07.2014].