Szedł żołnierzyk lasem, borem
Raz i dwa i trzy
Odpoczywał pod jaworem
Raz i dwa i trzy
Tak wędrując bez przyczyny
Spotkał cudne trzy dziewczyny, hi, hi, hi,
Raz i dwa i trzy.
Pierwsza z nich urodna, hoża
Raz i dwa i trzy
Miała włosy jak łan zboża
Raz i dwa i trzy
Gdy ujrzała żołnierzyka
Kwiat mu dała zza stanika, hi, hi, hi,
Raz i dwa i trzy.
Druga miała dwa warkocze
Raz i dwa i trzy
Były krucze i urocze
Raz i dwa i trzy
Żołnierzyka gdy ujrzała
Wstążkę z włosów darowała, hi, hi, hi,
Raz i dwa i trzy.
Trzecia była z nich najmłodsza
Raz i dwa i trzy
Nie wiedziała co mu potrza
Raz i dwa i trzy
Więc mu nic nie dała mała
Lecz go szczerze pokochała, hi, hi, hi.
Raz i dwa i trzy.
Przyszła wojna, grzmią armaty
Raz i dwa i trzy
Zwiędły zza stanika kwiaty
Raz i dwa i trzy
Wypłowiała wstążka z czasem
A żołnierzyk padł pod lasem i tam śpi
Raz i dwa i trzy.
Lecz, że trzecia go kochała
Raz i dwa i trzy
I że serce mu oddała
Raz i dwa i trzy
Na mogile i dokoła mchy
W krąg wyrosły wonne zioła, złote
Raz i dwa i trzy.[1]