Lodowa kra skąpana w śniegu,
To właśnie ja.
Dostępna, jak północny biegun,
To właśnie ja.
Gdzieś obok ty słonecznym żarem
Roztapiasz mój zimowy płaszcz.
Już pławię się twych słów upałem,
Na serca chłód receptę masz.
Tak właśnie chcę,
Byś wciąż rozpalał wszystkie zmysły me,
To trudna sprawa, wiem,
Lecz proszę cię, byś nie przestawał.
Już dłużej nie mogę, rozpływam się.
Tak właśnie chcę.
Byłam jak kwiat, który w zimowy wieczór,
Na szybie twej wyszeptał mróz.
Dziś cały lód, który mnie tak skaleczył
Stapiasz płomieniem twoich ust.
Lecz, jeśli kiedykolwiek, ktoś zgasi ogień w tobie,
Wtedy ja wiecznym lodem skuję cały ten świat.
Tak właśnie chcę.
Rozpalaj mnie.
Tak właśnie chcę.
Rozpływam się.
1. |
|
2. |
http://www.lzy.pl/ |