Nie zawsze tak jest
Jak chciało by się
Nie znaczy to, że
Nie można nic chcieć
Chcę Twojej czułości
Dotyku Twych rąk
Przyjaciół też kilku
Co zawsze tu są
Tadam di dam...
Chłopaki szaleją
Pod sceną jest ścisk
Gitara mi śpiewa
A oczu twych błysk
Ach mówi mi, że
Nie czas już na sen
I będziesz znów ze mną
Nim noc skończy się
Tadam di dam...
Nieważny jest szpan
I życiowy kram
Więc przytul się do mnie
I zanuć „tadam”
Chcę twojej czułości
Dotyku twych rąk
Przyjaciół też kilku
Co zawsze tu są
Tadam di dam...
Nie martwmy się że
Że mija nam czas
To jego jest problem
Naprawdę nie nasz
Mój drogi mężczyzno
Jak ja ciebie znam
Nim minie godzina
Zaśpiewasz „tadam”
Tadam di dam, tadam di dam
Tadam di dam, tadam di dam
Tadam di dam, tadam di dam
Ta di da di dam[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |