W głowie mej zamieszkały
Słowa wpojone mi
Przy okazji wyfruwają
Poprzez usta drzwi
Nie dam rady inaczej
Odruch mocniejszy jest
Gdy potrącę, zahaczę
Słyszę mój własny tekst
Bardzo przepraszam, lub proszę mi wybaczyć
Przepraszam najmocniej, nie chciałem zahaczyć
O wybaczenie błagam, naprawdę niechcący
Mało się nie zesram… taki jestem przepraszający.
Ojciec dumny jest ze mnie
Nauka nie poszła w las
Syna ma kulturalnego
Niepotrzebny już pas
Wciąż przepraszam, dziękuję
Dzień dobry mówię też
Panie zawsze puszczam przodem
I w słońce, w zimę i w deszcz.
Dziękuję bardzo, to dla mnie wielki zaszczyt
Dziękuję zawsze, czy nie patrzy, kto czy patrzy
Dziękuję bardzo, to zwrot wciąż dla mnie aktualny
Żebym się nie zesrał… taki jestem kulturalny.[1]
1. |
Kołaczkowska, Joanna |
2. |