Pamiętam – który to już rok –
Mój pierwszy lot i pierwszy skok.
Odwagi trochę było brak –
Koledzy mi śpiewali tak:
Trzymaj się powietrza,
Chmurkę cap! Za lok...
Rada to najlepsza,
By się udał skok.
Póki lecisz na dół,
Niepotrzebny strach.
Spadochron się nadął,
Chroni cię jak dach.
Inni wolą może
Pod stopami bruk.
Kto skacze w przestworze,
Ten nie schodzi nóg.
Rada to najlepsza:
W gwiazdę swoją wierz,
Trzymaj się powietrza –
A resztę już wiesz!
Z wysoka wiele razy już
Spadochron mnie na ziemię niósł.
A kiedy tremy czuję dreszcz,
Zawczasu śpiewam sobie też:
Trzymaj się powietrza...
Tam zawsze nasza wiara, gdzie
Rozkwita czasza w nieba tle.
Gdzie wiatr i pęd na linkach gra,
Wtóruje mu piosenka ta:
Trzymaj się powietrza...[1]