Jestem uzależniona
I właśnie to odkryłam
Od kartek i od ciebie
Zanurzam się – jak miło!
Jestem uzależniona
Dziś to odkryłam właśnie
I coraz głębiej spadam
W skłębioną noc- jak strasznie!
Jestem uzależniona
Od twoich oczu jasnych
Od moich niedomówień
Od twoich niewyjaśnień
Jestem uzależniona
I wiszę nad przepaścią
Już krok nas tylko dzieli
Lecz zrobić go – czy warto
Słodką kokainą stajesz się
Dzisiaj siebie znam
Dzisiaj to już wiem
Nie budź mnie gdy płynę takim snem
Kiedy pragnę śnić
Gdy zanurzam się
Kiedy nie chcę się uwolnić[2]
1. |
|
2. |
http://www.ostrowska.pl/ |